„The Economist” – uwagi na temat polskiej gospodarki
Magazyn „The Economist” postanowił przeanalizować polską gospodarkę, przy okazji wskazując słabe punkty, które mogą jej szkodzić. Wspomniano, między innymi, o zbyt niskim przyroście demograficznym, ale również o bierności polskiego rządu, który nie podejmuje odpowiednich działań zmierzających ku poprawie sytuacji w kraju.
Po tym, jak Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju opublikowała raport dotyczący polskiej gospodarki, w którym przypomniała o potrzebie przeprowadzenia kolejnych reform gospodarczych, które poprawią naszą koniunkturę, magazyn „The Economist” postanowił wskazać na najsłabsze punkty, które mogą decydować o nienajlepszej kondycji Polski.
Wśród negatywnych czynników, o których wspomnieli analitycy pracujący dla „The Economist”, słabymi stronami polskiej gospodarki są m.in. problemy związane z niżem demograficznym. Wynika on nie tylko z niewielkiej liczby urodzeń, ale również z faktu, iż wielu młodych Polaków wyjeżdża zagranicę w celu poszukiwania pracy i lepszej jakości życia, a to powoduje, że zakładają rodziny w innych krajach.
Jako, że w Polsce brakuje osób w wieku produkcyjnym, które mogłyby pracować na wszystkich tych, którzy znajdują się w wieku emerytalnym, środki wypłacane w ramach emerytur bezustannie się kurczą. Oznacza to, że potrzebnych jest więcej młodych pracowników, a jeżeli jest to niemożliwe, to powinniśmy w szybszym tempie podnosić wiek emerytalny. W innej sytuacji, zabraknie nam funduszy na świadczenia emerytalne.
Według OECD, najlepszym rozwiązaniem będzie przyspieszenie zmian tak, by docelowy wiek emerytalny 67 lat został wprowadzony o 10 lat wcześniej, czyli maksymalnie do 2030r., a nie jak planują polscy politycy, do roku 2040.
Wspomniano również, że w Polsce udział państwa w gospodarce kraju jest wyższy niż w innych krajach, a to również może negatywnie oddziaływać na naszą koniunkturę. Oczywiście, nie po raz pierwszy, Polsce zarzuca się zbyt rozbudowaną biurokrację. Wspomniano także o licznych nieprawidłowościach, do jakich dochodzi przy okazji przetargów publicznych. Dodatkowo, eksperci uznali, że w Polsce występują nieprawidłowości w zakresie wypłacania subwencji dla rolników.
Specjaliści uznali, że nie ma na co czekać, ponieważ wymienione czynniki mogą widocznie wpłynąć na słabą kondycję polskiej gospodarki mimo, że obecnie ma się ona coraz lepiej. Coraz więcej wskaźników pokazuje, że nasza gospodarka rozwija się w coraz szybszym tempie, a prognozy na kolejne miesiące wyglądają bardzo zadowalająco.
Wśród negatywnych czynników, o których wspomnieli analitycy pracujący dla „The Economist”, słabymi stronami polskiej gospodarki są m.in. problemy związane z niżem demograficznym. Wynika on nie tylko z niewielkiej liczby urodzeń, ale również z faktu, iż wielu młodych Polaków wyjeżdża zagranicę w celu poszukiwania pracy i lepszej jakości życia, a to powoduje, że zakładają rodziny w innych krajach.
Jako, że w Polsce brakuje osób w wieku produkcyjnym, które mogłyby pracować na wszystkich tych, którzy znajdują się w wieku emerytalnym, środki wypłacane w ramach emerytur bezustannie się kurczą. Oznacza to, że potrzebnych jest więcej młodych pracowników, a jeżeli jest to niemożliwe, to powinniśmy w szybszym tempie podnosić wiek emerytalny. W innej sytuacji, zabraknie nam funduszy na świadczenia emerytalne.
Według OECD, najlepszym rozwiązaniem będzie przyspieszenie zmian tak, by docelowy wiek emerytalny 67 lat został wprowadzony o 10 lat wcześniej, czyli maksymalnie do 2030r., a nie jak planują polscy politycy, do roku 2040.
Specjaliści uznali, że nie ma na co czekać, ponieważ wymienione czynniki mogą widocznie wpłynąć na słabą kondycję polskiej gospodarki mimo, że obecnie ma się ona coraz lepiej. Coraz więcej wskaźników pokazuje, że nasza gospodarka rozwija się w coraz szybszym tempie, a prognozy na kolejne miesiące wyglądają bardzo zadowalająco.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.